• Polska z doskoku – szukając polskości razem z Gombrowiczem

    Ostatnio sporo czytałam Polaków-podróżników, którzy jedną nogą w ojczyźnie, drugą na Zachodzie, zastanawiają się, czym jest ta cała polskość, którą noszą w sobie, z którą próbują się zmierzyć, rozstać albo pogodzić. Jadąc przez słoneczne i zupełnie nielistopadowe autostrady A3 i A9, czytałam na przykład dziennik-autobiografię W. Gombrowicza „Wspomnienia Polskie.” Dzieciństwo, młodość, studia i pierwsze próby pisania w Polsce, widziane i opisywane w innym czasie i miejscu – po upływie dwudziestu lat, na emigracji w Argentynie. Po kilku godzinach lektury zastanawiam się, co ze mną z tego zostanie. Myśli znakomitych i elokwentnych jest w tych zapiskach wiele, ale ile jest takich, które nie tylko zachwycają, ale i dotykają? Odbijają się we…